Zoopsycholog mgr Stanisław Skórka - psi psycholog, koci psycholog - Tarnobrzeg i okolice

ZOOPSYCHOLOG mgr Stanisław Skórka

Specjalista od relacji człowiek - zwierzę towarzyszące, specjalista zaburzeń zachowania psów i kotów

Zwierzę, jako istota żyjąca, zdolna do odczuwania cierpienia, nie jest rzeczą!
Człowiek jest mu winien poszanowanie, ochronę i opiekę!

JEŚLI TWÓJ PIES:


  • Nie toleruje samotnego przebywania w domu. Gdy jest sam:
    • cały czas szczeka
    • niszczy różne przedmioty
    • załatwia potrzeby fizjologiczne
    • wymiotuje
  • Zachowuje się agresywnie w stosunku do ludzi i w stosunku do innych zwierząt.
  • W czasie spacerów:
    • ciągnie smycz
    • w ogóle nie chce chodzić na smyczy
    • ucieka i nie przychodzi na wołanie
    • goni samochody, rowery
  • W domu:
    • załatwia swoje potrzeby fizjologiczne
    • nie słucha komend
    • skacze na gości i domowników
    • chodzi za Państwem krok w krok
  • Jest nadaktywny:
    • ciągle biega, skacze, jest w ruchu
    • uporczywie szczeka
    • reaguje na każdy dźwięk, ruch
  • Boi się ludzi, zwierząt, hałasów, samochodów.
  • Cały czas sprawia wrażenie zalęknionego.
  • Jest apatyczny, nie interesuje się otoczeniem, nie bawi się, trudno zachęcić go do ruchu.
  • Ma zaburzenia snu:
    • śpi bardzo dużo (szczeniak do 3 miesięcy powyżej 18 godzin, pies dorosły powyżej 12 godzin)
    • śpi bardzo mało (szczeniak do 3 miesięcy poniżej 12 godzin, pies dorosły poniżej 6 godzin)
    • często się budzi, sen jest niespokojny
  • Ma zmieniony apetyt:
    • je bardzo mało lub nadmiernie dużo
    • je tylko w nocy
  • Godzinami gania za własnym ogonem, kręci się w kółko, szczeka.
  • Wykazuje inne niepożądane i frustrujące Ciebie objawy

OZNACZA TO, ŻE ZDECYDOWANIE POTRZEBUJECIE POMOCY, DLATEGO JAK NAJSZYBCIEJ SKONTAKTUJ SIĘ ZE MNĄ!

Mam dla Ciebie dobrą wiadomość: jeśli tylko chcesz, możemy wspólnie poznać język psów.

Pies nie jest w stanie nauczyć się naszego języka, toteż w celu porozumienia się, musimy nauczyć się odwiecznego języka psich przodków.

KIM JEST ZOOPSYCHOLOG I CZYM SIĘ ZAJMUJE?


Zoopsycholog (w potocznym rozumieniu określany bywa jako psi lub koci psycholog, psycholog zwierzęcy itp.) nie kładzie psa czy kota na kozetce, jak niektórzy żartują. Ja nie mam nawet kozetki :-) Zoopsycholog posiada wiedzę nie tylko z zakresu psychologii psów i kotów, ale także z zakresu psychologii ludzkiej, ze szczególnym uwzględnieniem technik komunikacji interpersonalnej, studiów komunikacji człowiek - zwierzę i relacji rodzina/zwierzę oraz różnych metod terapii (behawioralne, poznawcze, systemowe, medycyna naturalna). Jako zoopsycholog jestem specjalistą od relacji człowiek - zwierzę towarzyszące (czyli pies lub kot), a więc nie zajmuję się bezpośrednio szkoleniem zwierzęcia (to jest rola tresera, szkoleniowca), ale relacjami pomiędzy czworonogiem i członkami rodziny w której żyje. Moją pracę można porównać do pracy mediatora, doradcy, który pomaga właścicielom psa lub kota odbudować satysfakcjonującą dla obu stron relację ze zwierzęciem, ale nie stosuje metod tresury czy szkolenia. Moja praca polega na prowadzeniu rozmowy z klientem – opiekunem zwierzęcia, który przedstawia problem. Obecność zwierzęcia podczas konsultacji jest konieczna, jednak zasadnicze znaczenie mają informacje i opis sytuacji przedstawione przez właścicieli. To na tej podstawie znajduję właściwą drogę do wyjaśnienia i rozwiązania problemów. Zawsze konieczna jest wizyta domowa, by lepiej poznać otoczenie, w którym zwierze żyje. Mając jak najszerszy opis świata, życia zwierzęcia, jego relacji z poszczególnymi członkami rodziny, mogę pomóc właścicielowi odbudować sytuację zrozumiałą dla zwierzęcia. Moim zadaniem jest nie tylko zaobserwowanie problemu u zwierzęcia, ale również dojście do jego genezy, postawienie diagnozy i ostateczne jego rozwiązanie. Obserwacja problematycznego zwierzęcia odbywa się najczęściej w jego naturalnym środowisku (czyli w domu opiekunów). Istnieje cały wachlarz kłopotów, z którymi właściciele psów i kotów muszą się borykać. Kotom zdarza się miauczeć całe noce, załatwiać się poza kuwetą lub wpadać w panikę bez wyraźnej przyczyny; psom z kolei zdarza się uważać skórzaną kanapę swoich państwa za najlepszy gryzak , czasem też przestają się słuchać i zaczynają atakować wszystko co mają na swojej drodze. Jako zoopsycholog muszę wówczas rozpoznać problem, a następnie przedstawić opiekunom zwierzęcia sposób jego rozwiązania. Stąd, jak już wspomniałem, przeprowadzam szczegółowy wywiad z rodziną nt. zachowań ich pupila, obserwuję zachowanie zwierzaka, diagnozuję istniejące problemy, wyjaśniam przyczyny ich powstania, planuję indywidualną terapię behawioralną, doradzam jakimi sposobami pozytywnymi zredukować lub wyeliminować niepokojące zachowania psów i kotów. Zakres mojego działania obejmuje wszystkie zaburzenia zachowania związane ze złą hierarchizacją, ze złą socjalizacją, z oczekiwaniami, które są mniej lub bardziej spójne, a więc trudno zrozumiałe dla zwierzęcia. Jeśli natomiast przyczyną problemów z zachowaniem jest choroba somatyczna, wówczas kieruję do weterynarza, który powinien tym się zająć. Pełnię także funkcje zapobiegawcze tzn. przygotowuję rodzinę na przyjęcie zwierzęcia, udzielając porad, pomagając dokonać właściwego wyboru, aby zwierzę spełniało oczekiwania opiekunów. Na konsultacji zoopsychologicznej powinien być obecny nie tylko opiekun ze zwierzęciem, ale również cała rodzina, w której ono żyje, co pozwala uzyskać jak najwięcej informacji. Dokładne opisy i obserwacje opiekunów pomagają mi postawić diagnozę, znaleźć przyczynę problemu relacji. Podczas tej rozmowy poruszam różne etapy i aspekty relacji opiekunów z psem lub kotem. Rozmowa ta pozwala mi zrobić kompletny bilans zachowaniowy, a trwa ona zwykle ok. 2 godz. W jej trakcie, wyjaśniam opiekunowi przyczyny problemu i proponuję zmiany relacji konieczne i dostosowane do wprowadzenia w życiu codziennym, aby odtworzyć prawidłową, harmonijną relację ze zwierzęciem. Ok. 2-3 tyg. po pierwszej rozmowie, powinna się odbyć kolejna, w trakcie której będzie można omówić problemy, jakie napotkali opiekunowie podczas wprowadzania zmian oraz pozytywne efekty jakie udało im się osiągnąć. Pozwala mi to doskonalić wprowadzoną strategię, weryfikować spójność komórki rodzinnej wobec zwierzęcia i korygować ewentualne odstępstwa, błędy. Częstotliwość i liczba spotkań zależy od potrzeb danej sytuacji.

DO GŁÓWNYCH MOICH ZADAŃ JAKO ZOOPSYCHOLOGA NALEŻY:


  • przeprowadzanie rozmowy z właścicielem lub właścicielami zwierzęcia domowego i na podstawie uzyskanych od nich informacji wyjaśnienie przyczyny problemu i wskazanie optymalnych rozwiązań
  • obserwacja zachowań zwierzęcia domowego oraz środowiska, w którym żyje, aby lepiej rozpoznać problem
  • wybór i przedstawienie właścicielowi określonej terapii zachowań, którą powinien przeprowadzić, aby usunąć lub zredukować problem z zachowaniem zwierzęcia
  • udzielanie porad w zakresie prawidłowej socjalizacji i wychowania młodych zwierząt domowych, jak również porad w przypadku adopcji zwierząt ze schronisk
  • pomoc przy wyborze zwierzęcia, ocena stanu psychicznego i osobowości zwierzęcia, przeprowadzanie testów psychicznych
  • opiniowanie zachowań zwierząt domowych w różnych sytuacjach oraz ocena warunków i przygotowania właścicieli do utrzymywania tych zwierząt
  • propagowanie właściwego stosunku społeczeństwa do zwierząt domowych, doradztwo w zakresie relacji między zwierzętami domowymi a społeczeństwem

JEŚLI TWÓJ KOT:


  • Załatwia potrzeby fizjologiczne poza kuwetą.
  • Intensywnie drapie meble i inne przedmioty w domu.
  • Zachowuje się agresywnie wobec ludzi:
    • gryzie i drapie przy próbie nawiązania z nim kontaktu
    • atakuje nogi przechodzących domowników
    • gryzie ręce podczas zabawy
  • Jest agresywny wobec innych kotów, psów lub utrudnia im korzystanie z misek, kuwety, legowiska
  • Jest apatyczny, izoluje się
    • cały czas śpi
    • nie bawi się
    • nie interesuje się otoczeniem
  • Boi się hałasów, ludzi, zwierząt, jazdy samochodem
  • Sprawia wrażenie zalęknionego, cały czas jest czujny
  • Jest nadaktywny
    • reaguje na każdy dźwięk
    • non stop biega, bawi się
    • reaguje na każdy dźwięk, ruch
  • Chodzi za właścicielem krok w krok
  • Uporczywie miauczy w nocy lub nad ranem
  • Ma nieprawidłowy apetyt:
    • je bardzo mało lub nadmiernie dużo
    • je tylko w nocy
  • Jest otyły
  • Ma nawracające zapalenie pęcherza moczowego
  • Nadmiernie wylizuje i wygryza sobie sierść (aż do samookaleczeń), poluje na swój ogon, gryzie pazury, liże i żuje niejadalne przedmioty (np. wełnę)

OZNACZA TO, ŻE ZDECYDOWANIE POTRZEBUJECIE POMOCY, DLATEGO JAK NAJSZYBCIEJ SKONTAKTUJ SIĘ ZE MNĄ!

Mam dla Ciebie dobrą wiadomość: jeśli tylko chcesz, możemy wspólnie poznać język kotów.

Kot nie jest w stanie nauczyć się naszego języka, toteż w celu porozumienia się, musimy nauczyć się odwiecznego języka kocich przodków.

CZEGO NIE JESTEM W STANIE ZROBIĆ:


  • zmienić psa czy kota z dnia na dzień
  • zaserwować psu czy kotu cudowną tabletkę, po której wszystkie jego wady znikną jak ręką odjął
  • całkowicie zmienić temperament zwierzęcia – np. jeśli jest energiczny, zrobić z niego całodziennego poduszkowca, a jeśli jest śpiochem i leniuchem przetransformować go w zapalonego biegacza, sportowca czy psa pracującego
  • zmienić mopsa w charta, a pudelka w rottweilera, czyli raczej nie ma szans odmiany profilu psychicznego jednej rasy na inną
  • wyeliminować zaburzenia zachowania zwierzęcia bez udziału opiekuna – to się nie uda, opiekun musi brać udział w terapii
  • wyeliminować zaburzenia zachowania bez robienia czegokolwiek - sama moja wizyta nie wystarczy, trzeba jeszcze postępować zgodnie ze wskazówkami, żeby osiągnąć jakieś efekty
  • wyleczyć psa z ciężkimi zaburzeniami psychicznymi wymagającymi leków psychotropowych (jest to ostateczna forma terapii). Mogę za to skierować do weterynarza i z pomocą przepisanych środków farmakologicznych prowadzić terapię

CZEGO NIE CHCĘ ROBIĆ:


  • uczyć psa agresywnych zachowań. Wiem, że szkoli się specjalistycznie wybrane psy w kierunku obronnym (Obrona Sportowa), ale ja się tym nie zajmuję, a wszelkie inne przypadki agresywnych zachowań uważam za absolutnie zbędne
  • łamać psu charakter czyli – jak to się kiedyś mówiło "łamać psa". To niehumanitarne i zupełnie niepotrzebne, prowadzi do pozbawienia psa woli i osobowości. Zwierzę wprawdzie powinno być podporządkowane człowiekowi, ale musi zachować swoją osobowość ("psowość") i profil psychiczny. Jestem głęboko przekonany, że każde zwierzę zasługuje na to, żeby traktować je z szacunkiem należnym każdej żywej istocie i nie wolno na siłę pozbawiać go przyrodzonych skłonności, cech temperamentu i psychiki. To, co należy zrobić - to nauczyć się jak je wykorzystać, aby zarówno człowiek jak i jego szczekający czy miauczący czworonóg pozostali szczęśliwi i zadowoleni

Pies, który wykonuje ze strachu mechanicznie wszystkie komendy może wydawać się atrakcyjny, ale jeśli jednocześnie pies ten pozbawiony jest radości życia, nie lubi się bawić i czasem nawet trochę nie popsoci – to smutny jego los, a my mamy w domu maszynę, a nie żywego towarzysza.